Obrona życia

Kto ratuje jedno życie, jakby cały świat ratował.

W historii świata akt ratowania drugiego człowieka miał często wielką cenę. Wymagał heroizmu i ogromnych wyrzeczeń. Heroizmem jest dzieło Witolda Pileckiego czy Jana Karskiego. Heroizmem jest ratowanie ludzi na ośmiotysięcznikach przez Simone Moro.

Takie akty są sednem człowieczeństwa.

Niekiedy heroizmem jest samo powstrzymanie się od czynienia zła. (vide arendtowska „banalność zła”…).

Ten tekst skierowany jest głównie do kobiet. To one mają w sobie ten wyjątkowy boski pierwiastek, dający im możliwość tworzenia i obdarzania życiem.

Bywają jednak sytuacje, gdy stworzenie życia nie idzie w parze z dogodnymi warunkami do jego przyjęcia i rozwoju. Często kobieta poddawana jest ogromnej presji, by unicestwić pulsujące w niej życie, co bywa cynicznie nazywane „rozwiązaniem problemu”.

Terror psychiczny i/lub fizyczny skierowany na ciężarną kobietę, obwinianie jej za „powstanie problemu” jest kwintesencją cywilizacji śmierci, ogarniającej świat. Czasem to sama kobieta, z różnych względów, nie potrafi usłyszeć głosu z głębi swej duszy i pochłania ją mrok zagubienia, popychając w otchłań zatracenia w nienawiści do siebie samej, do nienarodzonego. Następnie zatracenia w smutku i bólu. Syndrom postaborcyjny to fakt. Niekiedy odwleczony i rozciągnięty w czasie, lecz zawsze bardzo trudny i ciążący na sumieniu.

Inwersja systemu wartości wyrażająca się w uznaniu aktu stworzenia za problem, w znienawidzeniu tego, co piękne, nakazuje postrzegać to zjawisko nie tylko na płaszczyźnie socjologicznej, lecz nade wszystko duchowej.

Wielu ludzi kroczy w ciemności, bo oślepieni są blaskiem swych wyobrażeń i miraży. Współczesna „cywilizacja zdawkowo-obrazkowa”, ogłupiona multiplikacją wszystkiego co miałkie i próżne, prowadzi do absurdów w stylu „1000 przyjaciół na fejsie, a nie ma do kogo gęby otworzyć”. Nie ma kto ręki w problemie podać. Jest to skutkiem narastającej atomizacji społeczeństwa, rozbicia więzi społecznych, rodzinnych, lokalnych. I w takim poczuciu opuszczenia, osamotnienia, alienacji ludzie częściej dokonują rzeczy, które okazują się być błędami i to błędami pociągającymi za sobą efekt domina. Zapadania się w sobie. Utraty kontroli nad własnym życiem. Z takimi osobami także stykam się w praktyce adwokackiej.

Jeśli jesteś w sytuacji, która Cię przytłacza i nie wiesz co dalej, to przede wszystkim nie daj się ponieść emocjom. Nie poddaj się naciskom innych osób, które wpędzą Cię w dramat aborcji i pozostawią Cię z tą traumą na zawsze.

Jeśli nosisz w sobie nowe życie, a czujesz się pogubiona i zdesperowana, pamiętaj o jednym. To Ty sama, całkowicie samodzielnie, możesz zdecydować jak się zachować. A jeśli nie wiesz jak się zachować – to zachowaj się przyzwoicie. Nie pozwól sobie odebrać nie tylko możliwości urodzenia tego dziecka, lecz także nie pozwól sobie odebrać bezcennego uczucia spokoju sumienia.

Czasu cofnąć nikt nie potrafi, raz zadanego cierpienia nie sposób zapomnieć. Żadne perturbacje życiowe czy ludzkie oczekiwania nie będą w stanie wystarczająco – tzn. logicznie i moralnie usprawiedliwić unicestwienia życia. Nie daj sobie wmówić, że „tak będzie łatwiej”. Nie, tak nie będzie ani lepiej, ani łatwiej, ani prościej. Jednak o tym można przekonać się dopiero po pewnym czasie.

Na wstępie napisałem, że czasem heroizmem jest choćby powstrzymanie się od czynienia zła. Jeśli nie odnajdujesz w sobie siły, by ten mały człowiek pod Twoim sercem stał się częścią Twojego życia, to obdarz nim kogoś, kto go pokocha. Zdobądź się na ten piękny gest i daj światu tak wiele od siebie. Daj komuś radość macierzyństwa i ojcostwa, swemu dziecku szansę życia, a sobie samej spokój sumienia.

W każdym szpitalu w Polsce możesz zaraz po urodzeniu dziecka, zrzec się praw do niego i bez żadnych konsekwencji pozostawić je w szpitalu. Jest to całkowicie legalne i nie musisz podawać przyczyn, dla których tak chcesz postąpić.

Możesz również oddać dziecko bez żadnych konsekwencji pozostawiając je w tzw. oknie życia. Jest to miejsce, w którym anonimowo i bezpiecznie możesz pozostawić dziecko. Takich okien życia jest w Polsce już ponad 50. W obu powyższych sytuacjach – czy pozostawisz dziecko w szpitalu czy oddasz do okna życia, nie ponosisz żadnych konsekwencji ani kosztów. Nikt w przyszłości się nie dowie kto był dziecka biologiczną matką czy ojcem. Dziecku zostanie zapewniona odpowiednia opieka i trafi do rodziny adopcyjnej.

Jeśli chcesz uzyskać więcej informacji, zerknij na stronę Fundacji Małych Stópek.

Na koniec warto także zwrócić uwagę, że polskie prawo kryminalizuje proceder aborcji „na życzenie”, a także nakłaniania do aborcji.

Art. 152 § 2 Kodeksu karnego penalizuje udzielanie pomocy lub nakłaniania do aborcji z naruszeniem przepisów ustawy - jest to karalne karą w wysokości do 3 lat pozbawienia wolności.

Art. 153 § 1 Kodeksu karnego stanowi z kolei, iż kto przemocą , groźbą bezprawną lub podstępem wobec kobiety ciężarnej lub w inny sposób bez jej zgody przerywa ciążę, podlega karze do lat 8.

Przemoc i nakłanianie, o których mowa w tych przepisach, to najczęściej forma nacisku, szantażu i presji psychicznej wywieranej na kobiecie ciężarnej, przez ojca dziecka lub przez inne osoby, np. rodzinę. Jak wynika z zacytowanych przepisów, takie zachowania są przestępstwami.

ARKADIUSZ KRZYWNIAK

KANCELARIA ADWOKACKA

51-690 Wrocław

ul. Walerego Sławka 3

59-900 Zgorzelec

ul. Bohaterów II Armii WP 12/117

(bud. Gerda)

NIP 615 191 69 41

T. 604
edisdead
266 482
(w godzinach 9 – 17)

arkadiusz@
edisdead
krzywniak.pl